Rozdział 8

Rozdział 8
-Zamknij się - usłyszała ciche mamrotanie pod kołdrą - chcę spać.
-Ja mam się zamknąć?!-krzyknęła dziewczyna- Czekam na wyjaśnienia ! Co ja tu robię , i kim ty do cholery jesteś?!?
Niall wysunął się z pod kołdry i spojrzał na Julię.
-Nic nie pamiętasz?-spytał blondyn lekko mrużąc oczy
Dziewczyna lekko zdziwiła się , że jest tu z Horanem , bo jak pamięta on ją wystawił , więc raczej nie powinna tu być z nim...
-Nie..-powiedziała trochę zakłopotana dziewczyna
-Masz słabą główkę-przyznał niebieskooki a na jego twarzy zawidniał chytry uśmiech
-Nie odpowiedziałeś mi na pytanie... Co ja tu do cholery jasnej robię!?!
-Długa historia , poszłaś do klubu , upiłaś się a pod koniec zachciało ci się spać więc cię tutaj przyprowadziłem.
Chłopak nie powiedział całej prawdy , ponieważ wyszedł by na kompletnego idiotę , i przyznał by się że Julia nie jest mu obojętna, czego chciał za wszelką cenę uniknąć...
-Uważaj bo ci uwierzę.... -powiedziała Julia- Nigdy nie poprosiłabym cię o pomoc , z resztą po tym co mi zrobiłeś...
-Co ja ci takiego zrobiłem , raczej ci pomogłem!- wrzasnął chłopak wstając z łóżka.
-Taaaa w czym mi niby pomogłeś?- spytała sarkastycznie dziewczyna.
-Kurwa!-chciał mówić dalej ale w ostatniej chwili ugryzł się w język, nie chciał powiedzieć dziewczynie co się naprawdę stało
-Nie ważne.. -powiedziała cicho dziewczyna. Ignorując chłopaka wstała z łóżka i założyła buty po czym  miała wyjść z pokoju. Chłopak szybko zareagował . Wstał z łóżka i podbiegł do Julii po czym zagrodził jej drzwi ręką.
-Czekaj-powiedział
-Jejku czego chcesz?-odpowiedziała lekko zdenerwowana brunetka
-Tak mi się odwdzięczasz za pomoc?-powiedział dokładnie przyglądając się jej twarzy. Nawet po imprezie i nieprzespanej nocy mógłby z ręką na sercu przyznać , że Julia wygląda ślicznie.
-Jaką pomoc? -spojrzała na niego- nikt ci nie kazał mnie tu przyprowadzać..
-Ale chciałem.. - powiedział niepewnie chłopak.
Dziewczyna zaczęła się mu przyglądać, dopiero po chwili zobaczyła , że chłopak nie ma na sobie koszulki.
Zarumieniła się , jak najszybciej chciała zakryć swoją twarz we włosach , tylko żeby chłopak tego nie zobaczył. Jednak nie udało się , Niall spojrzał na dziewczynę po czym cicho parsknął śmiechem.
-Oj chodź- złapał ją za rękę- zjemy śniadanie- dodał
-Ok- powiedziała Julia , to było jedyne co teraz mogła z siebie wykrztusić.
Zeszli na dół po schodach , Niall nadal trzymał jej rękę jakby bał się , że Julia zaraz ucieknie. Weszli do kuchni , blondyn puścił rękę zielonookiej i zajrzał do lodówki.
-Co chcesz na śniadanie?-spytał Horan wychylając głowę za lodówkę i patrząc na dziewczynę.
-Hmm.. Nie wiem -Julia wskoczyła na blat po czym na nim usiadła-jestem głodna od wczoraj niczego nie jadłam więc teraz zjadłabym nawet siebie.-powiedziała , przy czym zaczęła kiwać nogami w tą i z powrotem
Chłopak cicho się zaśmiał po czym powiedział
-Ja też bym cię chętnie zjadł.
-Ale jak to..-spytała.
Dopiero po chwili dotarło do niej to co chłopak powiedział , i cała spaliła się ze wstydu.
-Ha ha ha -powiedziała sarkastycznie- Bardzo śmieszne Niall
Ignorując jej zdanie niebieskooki ,wyjął z lodówki mleko , po czym sięgną do szafki po płatki.
Nalał do miski mleka po czym wsypał płatki. Podał to dziewczynie .
-Trzymaj -powiedział
-Dzięki-powiedziała po czym zaczęła jeść płatki. Chłopak zrobił to samo.
Gdy skończyli jeść , Horan podszedł do dziewczyny zabrał jej miskę i wsadził do zmywarki.
Dziewczyna uważnie przyglądała się chłopakowi , nie mogła oderwać oczu od jego torsu.
-Co się tak patrzysz ?-powiedział blondyn z chytrym uśmiechem
-A nie nic..-szybko spuściła wzrok i zaczęła wpatrywać się w swoje buty.
-Ej ...-podszedł do niej chłopak i złapał jej podbródek , tak żeby spojrzeć jej prosto w oczy.
-co...- nie mogła z siebie więcej wydać bo wielka gula stanęła jej w gardle. Znów zatonęła w jego oczach , podobnie jak chłopak. Dziewczyna oderwała swój wzrok od jego , i szybko spojrzała w bok , lecz ten spuścił wzrok nieco niżej i zatrzymał na jej idealnych ustach. Nie mógł dłużej się powstrzymać , pochylił się nad dziewczyną i delikatnie musnął jej usta swoimi. Robił to tak , jakby bał się że Julia zaraz ucieknie. Czując , że dziewczyna oddaje pocałunek pogłębił go .Jej usta pasowały idealnie do jego. Na początku był to tylko niewinny pocałunek który potem przerodził się w coś większego.Chłopak położył ręce na jej biodrach i przyciągnął ją do siebie , jeszcze bardziej pogłębiając pocałunek.
Dziewczyna chciała , aby ten moment trwał jak najdłużej , ale przeszkodziło im mocne pukanie w drzwi.
Chłopak lekko odsunął się od dziewczyny ...
-Kurwa-powiedział i poszedł otworzyć drzwi.
Do domu weszła ta sama blondynka , która stała przy blondynie w szkole.
-Cześć- powiedziała po czym pocałowała chłopaka w policzek
-Cześć- powiedział zdenerwowany Niall który, wiedział co go teraz czeka.
Dziewczyna podeszła do Juli i podała jej rękę:
-Jestem Jessie ,a ty kto?
-Julia- dziewczyna zeskoczyła z blatu po czym też podała dziewczynie rękę.
-co cię tu sprowadza?-spytała szybko Jessie z udawanym uśmiechem
-No bo...-nie dokończyło bo chłopak jej przerwał
-Przyszła pożyczyć cukier-wypalił bez namysłu Niall
Serio cukier? Jejku co ja powiedziałem..to było żałosne..
-cu-u-ukier?-wyjąkała Julia
-Tak cukier-powiedział Horan patrząc na nią złowrogo.
-A to dobrze -powiedziała Jessie z uśmiechem - Kochanie to dzisiaj u mnie o 20 dobrze-dodała ignorując Julię ,patrząc na blondyna.
-okej-powiedział po czym dziewczyna podeszła do niego i szybko wbiła mu się w usta.
Zabolało, Julia poczuła jakby ktoś wbijał jej tysiąc noży w serce ... Dlaczego on to zrobił? Jessie to jego dziewczyna , dlaczego pocałował Julię?
Julia szybko wzięła swój sweterek po czym wybiegła z domu.
Czy Niall za nią pobiegnie? Czy Niall chce ją tylko wykorzystać ? Czy właśnie Julia tak myśli , ze została lub zostanie przez zniego wykorzystana?
_________________________________________________________
Cześć! :) No to tu macie 8 rozdział :) mam nadzieje , że się podoba :D Wiem nie wyszedł mi :(
Czytałeś? Zostaw komentarz :) Bardzo dziękuje wszystkim za miłe komentarze :D Możecie zadawać pytania bohaterom:D Miłego końca dnia <3