niedziela, 29 września 2013

Kawa

Julia:
Wszystko zostało znowu zniszczone. Nawet nie wyobrażacie sobie jak ja się teraz czuję. Wiem , że jestem jakaś głupia i szczerze wątpię, żeby ktoś został kiedyś ze mną na dłużej , bo tym razem wszystko ja spieprzyłam. Nie on ale ja.
 Siedzieliśmy pod drzewem cały czas na siebie spoglądając.
 Kocham cię – wyszep­tał, nies­podziewa­nie, w moje włosy, tuż przy uchu. Uśmie­chnęłam się z pogardą , na te słowa, na ciepło je­go od­dechu na po­liczku i siłę je­go ra­mion, kiedy objął mnie w pa­sie, przy­ciągając do siebie niez­nacznie. Od­wróciłam się, by no­sem dot­knąć je­go no­sa, i za­nurzyć się w ro­zes­pa­nym jeszcze spoj­rze­niu, tak blis­ko, a jed­nocześnie tak da­leko warg. Mimo to , że chciałam być blisko niego , nie chciałam znów zostać zraniona.
-Nie mów tak.-szepnęłam.
Spojrzał na mnie ze zdziwieniem , po czym chciał coś powiedzieć , ale mu przerwałam.
-Może ty mnie kochasz.. Ale ja ciebie nienawidzę.-skłamałam-a poza tym mam kogoś. -Wysunęłam się z jego ramion po czym szybko wybiegłam z parku.

Zgodzicie się ze mną , że jestem nienormalna? Kocham go całym sercem ,płaczę po nocach , że nie jest mój , a pod koniec sama z niego rezygnuję.. 
                                                                              **
Szłam jedną z głównych ulic Nowego Yorku ze słuchaw­ka­mi na uszach. Słuchałam jed­nej z ulu­bionych piose­nek  i nu­ciłam pod no­sem. Nie było pot­rzeb­ne mi nic więcej. Co chwi­la tyl­ko ja­kiś przechodzień pat­rzył na mnie spod by­ka, mam­rocząc coś pod no­sem. Wyw­ra­całam ocza­mi ja­ko od­po­wiedź i nie zwra­całam na to uwa­gi. W pew­nym mo­men­cie coś stanęło mi na drodze. Coś, a raczej ktoś. Bur­knęłam coś pod no­sem, choć sa­ma nie byłam pew­na, czy rzeczy­wiście coś po­wie­działam. Zdjęłam pośpie­sznie słuchaw­ki i za­darłam głowę ku górze, by spoj­rzeć na po­siadacza bordowej koszul­ki, bo tyl­ko ty­le zdążyłam dos­trzec.
- Ty - jęknęłam cicho, widząc jedną z naj­bar­dziej pokochanych przeze mnie a zarazem znienawidzonych   twarzy.
- Też miło Cię widzieć - Niall uśmie­chnął się iro­nicznie i pogłas­kał mnie po głowie, jak małe dziec­ko. Rzeczy­wiście wyglądałam zu­pełnie, jak bachor przy tym piep­rzo­nym chłopaku.
- To wszys­tko? - uniosłam brew i, nie cze­kając na od­po­wiedź, ominęłam chłopa­ka, ruszając da­lej.
- Cze­kaj, cze­kaj - złapał mnie za nad­gar­stek i przy­ciągnął niebez­pie­cznie blis­ko do siebie.
- Cze­go? - niemalże war­knęłam, od­su­wając się błys­ka­wicznie.
- Sko­ro już się spot­ka­liśmy, to może wytłumaczysz mi o co tobie do cholery chodzi?
- Nie wystarcza tobie to , co wcześniej powiedziałam?
- Nie! Kurwa wiem , że to nie to!Chodź usiądziemy gdzieś i masz mi wszystko wytłumaczyć!-rozkazał
-Po pierwsze już wszystko wiesz , a poza tym niby gdzie mielibyśmy usiąść?
-Tam jest kawiarnia-wskazał na mały budynek-chodź na kawę.
- Na kawę?? - za­pytałam zdzi­wiona, a szczękę zbierałam właśnie z ziemi.
I tak nie miałam nic innego do roboty 
Zaśmiałam się sa­ma do siebie i po chwi­li stała prze­de mną MO­JA ULU­BIONA ka­wa. Uniosłam zdzi­wiona brwi, wbi­jając wzrok w Nialla.
- Skąd wiesz, że taką właśnie piję? - spy­tałam.
- Wy ma­cie swoją ko­biecą in­tuicję, a my zga­duje­my - zaśmiał się, kręcąc głową.
- Myślisz , że uwierzę to akurat trafiłeś na moją ulubioną? Gadaj skąd wiedziałeś-nie dałam za wygraną
Westchnął kręcąc z niedowierzaniem głową , cicho śmiejąc się pod nosem.
- Nie zapominaj , że kiedyś ze sobą chodziliśmy
Na te słowa , mój żołądek wywinął niezmierną ilość fikołków
- I co z tego? - spy­tałam, pra­wie dusząc się wrzątkiem.
- Do­wiesz się w swoim cza­sie.
- Zaw­sze mogę po pros­tu wyjść.
- Tam są drzwi - wska­zał ręką na szkło z klamką. Naj­pierw zap­rasza mnie na kawę, a te­raz mnie wy­gania?! Zno­wu dałam mu się wro­bić! Cham zaw­sze po­zos­ta­nie cha­mem. Miałam ochotę wy­lać mu ten wrzątek na twarz. Wstałam tyl­ko, zgarnęłam to­rebkę i ruszyłam do wyjścia. Uderzył mnie chłód po­wiet­rza, który był bar­dzo kojący. Zaklęłam pod no­sem i fuknęłam na ko­goś, kto właśnie zag­rodził mi dal­szą drogę.
- Zno­wu Ty? Se­rio? - jęknęłam z de­zap­ro­batą.
- Zaw­sze mi uciekasz - stwier­dził, uśmie­chając się z tą swoją piep­rzoną iro­nią.
- Nie mam wy­boru - wzruszyłam ra­miona­mi.
- A gdy­bym po­wie­dział, że chcę, żebyś cho­ciaż raz zos­tała? - spy­tał dość niepew­nie.
- Co to ma znaczyć?
- Jeszcze py­tasz? Nap­rawdę muszę to mówić?
- Po­wiedz - te­raz to ja mogłam użyć iro­niczne­go uśmie­szku.
- Kocham Cię, pa­suje?! - pra­wie krzyknął. - Nie umiem mówić o swoich uczu­ciach. Długo nie mogłem znieść te­go, że co­kol­wiek mogłem do Ciebie poczuć. Od­rzu­całem to. Od­rzu­całem Ciebie.
- A te­raz ja mogę zro­bić to To­bie - uśmie­chnęłam się zwy­cięsko.
-Błagam Julia nie odchodź. Ja cię naprawdę kocham.
Już chciałam wybuchnąć śmiechem i powiedzieć , że to żart , że ja też go kocham, że nigdy nie przestałam ale zamiast tego spuściłam głowę i wyszeptałam.
-Znów chcesz zniszczyć mi życie?
-Nie. Nigdy nie chciałem.-Uniosłam głowę żeby spojrzeć mu w oczy. Poczułam je­go war­gi na moim uchu.
- Kocham cię - szepnął.
-Ja też cię kocham.-wyrwało mi się
-Wiedziałem - Znów się zaśmiał, cichutko.
Obróciłam głowę w stronę je­go twarzy. Zgadł, o co mi chodzi Po­całował mnie w usta.
-Dzięki - westchnęłam.
-Do usług. 
                                                                              **

Minął już tydzień. Tydzień odkąd znów zaczęłam się szczerze uśmiechać , odkąd znów zaznałam uczucia prawdziwej miłości. Jestem teraz tylko ja i Niall. To wszystko co mi do szczęścia jest potrzebne.
                                                                              **
Obudziły mnie pro­mienie słońca. Całe mo­je ciało było odrętwiałe od jaz­dy sa­mocho­dem. Prze­ciągnęłam się i omal nie uderzyłam Nialla w głowę.
- Jak się spało? - za­pytał z uśmie­chem.
- A jak myślisz? - od­po­wie­działam py­taniem na py­tanie.
- Już za chwilę będziemy na miej­scu.
- Na miej­scu to znaczy gdzie?
- Nie mogę po­wie­dzieć. Ale po­pat­rz, już jes­teśmy.
Spoj­rzałam przez ok­no. Spodziewałam się, że zo­baczę jakąś re­zyden­cję czy coś ta­kiego, gdzieś na od­ludziu. Myślałam, że Niall i je­go kumple są ludźmi wpływo­wymi i mają pieniądze, żeby poz­wo­lić so­bie na luk­su­sowy tryb życia. A po­myślałam tak dla­tego, że przed moimi ocza­mi po­jawił się blok, ta­ki zwykły, zwyczaj­ny, na zatłoczo­nej uli­cy. Obok był plac za­baw, park i sklep spożyw­czy. Niall wyczy­tał z mo­jej mi­ny wszys­tko. Wyglądał na roz­ba­wione­go.
- Pew­nie spodziewałaś się cze­goś in­ne­go, co?
- Muszę przyz­nać, że trochę tak.
Po­kiwał głową. Naj­wy­raźniej prze­widział moją reak­cję.
-Witaj w moim nowym domu.-powiedział wskazując na budynek.
Zaśmiałam się cicho chcąc wysiąść z auta , ale zamiast tego Niall pociągnął mnie za nadgarstek , przez co znów wylądowałam na siedzeniu.
-Co?-spytałam nie wiedząc o co może mu chodzić.
-Uspokój się-powiedział rozbawiony-poczekaj tu sekundę-dodał szybko wychodząc z samochodu. Okrążył go dookoła po czym znalazł się przed moimi drzwiami. Otworzył je po czym mruknął.
-Wyłaź księżniczko.
Wyszłam z auta i szczerze mogę przyznać ,że to była najsłodsza rzecz jaką jakikolwiek chłopak kiedyś dla mnie zrobił.
-Dziękuję-szepnęłam a moja twarz przybrała koloru czerwonego.
Widząc to Niall zaśmiał się i poszedł wyjmować walizki z samochodu.
Nim się obejrzałam blondyn stał przy mnie ze swoimi walizkami obejmując mnie w pasie.
-Gotowa?-spytał 
Zanim zdążyłam odpowiedzieć , jakaś laska przybiegła do nas , może inaczej , przybiegła do Nialla. Wskoczyła mu w ramiona po czym dodała.
-Kochanie wróciłeś do mnie!
Że co kurwa proszę?
__________________________________________________
Cześć! 
Dziękuję za to , że pod tamtym postem było ponad 50 komentarzy. W nagrodę dodaję dzisiaj rozdział oraz zachęcam was do zajrzenia do zakładki "zwiastun". W nagrodę dodałam nowy zwiastun całości czyli 1 i 2 części. Zachęcam was także do zajrzenia do zakładki "bohaterowie" Są nowi dodani i zmienieni. Wybrałam jedną postać , która od tej pory cały czas gra Julię. Użyłam jej także w zwiastunie. Mam nadzieję, że wam się spodoba.



44 komentarze:

  1. Jestem pierwsza. Rozdział boskiii. Czekam z niecierpliwością na następny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aww Nulia *___*
    A tą suczkę pod blokiem to gołymi rękoma zatłukę i powieszę za cycki.
    No żeby w takim momencie psuć ich wspólne szczęście to po prostu trza nie mieć serca -.-
    Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg <3
    Ściskam i życzę weny You Belong With Me


    girl-of-my-dream-onedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Że co? Jak laska? A już się zaczynało dobrze. Niesamowity *-*

    OdpowiedzUsuń
  4. rozdział świetny!

    OdpowiedzUsuń
  5. JEJKU, JEJKU, JEJKU rozdział jest meega *__* już nie mogę się doczekać następnego :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Nulia <33
    Co to za laska na koncu?! Wkurzyla mnie!!
    Dawaj szybko next :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O.o superr ..;*
    jesteś wielka ^.^
    czekaam na nastepny ..

    Olaa .. <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Yay! *,*
    Wreszcie i po tylu rozdziałach znowu jest Nuliaa! ♥
    Ale żeby nie było. Co to za laska na końcu? Znajdę, zatłukę, niech się więcej do nich nie zbliża xd
    ~Claudia.

    http://lose-myself-side.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. OOO *_* jejku jaki zacny ! :D
    co to za laska ? ;o why ?

    OdpowiedzUsuń
  10. rozdział świetny!

    OdpowiedzUsuń
  11. AAAAAAAAAAAAA MEGA!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeju jaki słodki ♥ Tylko ta zdzira mnie na końcu wkurzyła. Czekam na next :)

    http://lose-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Co to za laska się tam wpier*oliła?! -,-
    Myślałam, że będzie bez problemów, ale najwidoczniej myślenie to nie moja dobra strona, tak z pewnością xd ;_;
    Chcę nn ;d

    OdpowiedzUsuń
  14. jeeeeeeest!!!!
    a nie mówiłam, że wena wróci? jak widać pojawiła się w dużej ilości, bo rozdział świetny!
    podpisuję się pod innymi komentarzami i też chcę kontynuację Nulii
    Izuś

    OdpowiedzUsuń
  15. Jedno słowo - BOSKIE

    OdpowiedzUsuń
  16. Dajesz nastepny bo już się nie mogę doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  17. pisz dalej!!!!! SUPER!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. AAAAAAA SUPER PISZ DALEJ!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. kto to ? :o
    pisz szybko next :*

    OdpowiedzUsuń
  20. czemu nie ma kolejnego? Tak długo czekamy, tęsknię ;( xx

    OdpowiedzUsuń
  21. Tesknie za ta historia ;) mam nadzieje ze nie konczysz ani nie zawieszasz ;) czekam na nastepny ;) xd

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ajjjj cudowny ! Mam nadzieję, że niebawem pojawi się kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Kurcze cudowny ! Myślałam ,że pod koniec się wszystko ułoży , a tu znowu jakaś laska się pojawia .Fajnie by było gdyby wreszcie byli ze sobą , ale nie tak na chwile . Czekam na kolejny rozdział :) / Naati.

    OdpowiedzUsuń
  25. kurwa jestem uzależniona od tego bloga! Suko jebana co tak długo nie dodajesz? Znowu idiotko pewnie nic nie jesz i nie dodajesz rozdziału -_- JA CHE JUŻ NASTĘPNY!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udostępniłam jeden z twoich komentarzy tylko po to żeby pokazać innym dlaczego nie dodaje. Nie dodam jeżeli się nie uspokoisz. a dla twojej wiadomości właśnie wcinam tosty i jestem szczęśliwa.
      Pis Joł. Mam nadzieję , że nigdy się nie spotkamy

      Usuń
    2. Czy ty idiotko jesteś chora? Myślisz że ona nie ma innych spraw, tylko pisanie? Dla twojej wiadomości takimi słowami jej nie zachęcisz "Suko jebana" więc zluzuj majty
      ~~ do nadpobudliwej idiotki ;*

      Usuń
  26. Boski xo kiedy można się spodziewać kolejnego ? :*

    OdpowiedzUsuń
  27. G-E-N-I-A-L-N-Y !!!!!!!!! NIECIERPLIWIE CZEKAM NA KOLEJNY! ♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  28. o maj basz o.O ZAJEBISTE ;***

    OdpowiedzUsuń
  29. Rozdział nieziemski ! Wczoraj zaczęłam czytać Twoje opowiadanie jest genialne ! ♥ c: Nie mogę się doczekać kolejnego ! c:

    OdpowiedzUsuń
  30. proszę cię pisz dalej twój blog jest niesamowity nie zwracaj uwagi na takie wariatki które piszą coś takiego ,,
    Anonimowy27 października 2013 12:58

    kurwa jestem uzależniona od tego bloga! Suko jebana co tak długo nie dodajesz? Znowu idiotko pewnie nic nie jesz i nie dodajesz rozdziału -_- JA CHE JUŻ NASTĘPNY!,,
    jestem wielką fanką tw bloga

    OdpowiedzUsuń
  31. biste ;) <33333333 po prostu biste xD :D czekam na kolejny ;33

    OdpowiedzUsuń
  32. proszę dodaj już następny, zrobie wszystko dla ciebie, moge nawet zajebać tamtą idiotkę, tylko dodaj <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Jajku, cudowne *.* jestem od początku tej historii i będe do końca, jestem bardzo zżyta z tym opowiadaniem, zawsze jak mi smutno potrafie czytać od początku całość. Jesteś wspaniała za to co robisz, nie przejmuj sie tymi płytkimi komentarzami zawsze masz nas. Nie kończ tej historii ale zrobisz jak uważasz. Pamiętaj jesteś wyjątkowa

    OdpowiedzUsuń
  34. kiedy kolejny ?? ^.^ <333

    OdpowiedzUsuń
  35. cudowne to *.* koffam <3

    OdpowiedzUsuń
  36. kiedy next ?!? bo nie mogę sie doczekać < 33

    OdpowiedzUsuń