Siedziałam przy barze i obserwowałam wszystko , co się wokół mnie dzieje.
Dobra. Kogo ja okłamuję?
Przez ten cały czas na niczym innym się nie skupiałam tylko na Niallu i jego "dziewczynie".
Bolało mnie to jak cholera , że to nie ja jestem tą , którą on przytula , tą której szepcze słodkie słówka , tą z którą chce spędzać jak najwięcej czasu.
To chore prawda?
Jednego dnia , nie chcę go znać , a drugiego rozpaczam , że to wszystko nie może znów być moje.
Chyba powinnam zgłosić się do psychiatryka.
Jeszcze raz spojrzałam w jego stronę. Siedział na kanapie wraz z blondynką ,która siedziała na jego kolanach , co chwilę pocierając tyłkiem o jego krocze. To było obrzydliwe , ale najwyraźniej Horanowi się to podobało. Nie minęła dłuższa chwila , a blondyn wraz z dziewczyną udali się po schodach klubu na górę.
Wolałam nie wyobrażać sobie co ,za chwilę będzie się tam dziać.
Znowu czuję się tak jakby cały świat mi się zawalił. I akurat znowu przez niego.
Nie wiem co mi strzeliło do głowy , żeby teraz wstać i udać się na górę , ale właśnie tak zrobiłam.
Weszłam schodami na górę klubu , przepychając się przez tłum ludzi , który najwyraźniej nie chciał mnie przepuścić , ponieważ byli zbyt zajęci lizaniem się. Kiedy w końcu dotarłam na górę , mój wzrok zaczął poszukiwać wysokiego blondyna. Weszłam do pierwszego pokoju , w którym uwaga niespodzianka- młodzi ludzie uprawiali seks. Czujecie ten sarkazm?
Z obrzydzeniem wyszłam z pokoju. Kurwa , a co gdyby tam był Niall i ona? I co ja bym wtedy zrobiła? Pewnie są w następnym pokoju ale co mi do tego prawda? Co ja sobie w ogóle myślałam. Że wejdę tam i zabronię mu pieprzyć się? Serio z tym psychiatrykiem to nie żarty.
Usiadłam na pierwszej lepszej kanapie i schowałam głowę w dłoniach.
Wszystko spieprzyłam.
***
Dobre szybkie pieprzenie.
Tego było mi trzeba. Kurwa jak ja bardzo tęskniłem za tym życiem. Teraz wiem co straciłem uganiając się tylko za jedną lalunią. Tak jak wspomniałem , koniec z tamtym.
Zakładając na siebie bokserki jeszcze raz spojrzałem na nagą dziewczynę leżącą przede mną.
Boskie kurwa ciało.
Szkoda było by użyć je tylko raz. Może przyda mi się ona jeszcze dziś wieczorem?
-Ubieraj się kotku-mruknąłem klepiąc ją po tyłku.
Cicho zachichotała na co się zaśmiałem.
Boże jaka ona jest tępa.
Kiedy skończyłem się ubierać jeszcze raz na nią spojrzałem.
Nie mogłem się powstrzymać i brutalnie wbiłem się w jej usta , po czym oderwałem się od niej i powiedziałem:
-Niedługo pojedziemy do mnie okej? Lubisz mocne ruchanko prawda? -powiedziałem chwytając ją za piersi.
Pokiwała twierdząco głową cały czas jęcząc.
Jaka z niej dziwka.To dobrze.
Kiedy dziewczyna się ubrała złapałem ją za tyłek po czym wyszliśmy z pokoju.
***
Kiedy usłyszałam otwieranie drzwi i chichot dziewczyny od razu uniosłam głowę żeby dowiedzieć się kto to.
Nie pomyliłam się.
Z pokoju wyszedł Niall i jego mała dziwka.
Moje serce zaczęło mocniej bić a w mojej głowie panował chaos.
Chłopak i dziewczyna usiedli na fotelu za mną. Oczywiście dziewczyna siedziała na jego kolanach.
Nie wystarczyło jej to co robiła z nim przed chwilą? Po chwili zeszła z nich i wstała. Zdziwiło mnie to , ale zaraz zrozumiałam , że poszła tylko po drinki. Wreszcie mogłam zobaczyć Horana bez żadnej dziewczyny obok. Siedział i rozmawiał z jednym z jego kolegów. Nie tracąc ani chwili wstałam i zaczęłam iść w jego stronę.
Naprawdę nie wiem co mi strzeliło do głowy.
W tej chwili serce biło mi jak oszalałe. Podeszłam do niego i stanęłam naprzeciwko. Na początku mnie nie zauważył , ponieważ był za bardzo zajęty rozmową , ale po chwili odwrócił się w moją stronę. Nawet nie możecie sobie wyobrazić jaką minę właśnie zrobił.
-Julia? -zaczął ale nie dałam mu skończyć. Pochyliłam się i pocałowałam go w usta. Dałam w ten pocałunek całą siebie , ale ku mojemu zaskoczeniu chłopak nie odwzajemnił go. Zdziwiona odsunęłam się od niego. Chciało mi się płakać. Popatrzył na mnie dziwnie , po czym odwrócił wzrok w inną stronę.
-Jak mogłeś?-usłyszałam pisk za sobą.
Odwróciłam się i zobaczyłam tą zdzirę. Podeszła do mnie i mnie popchnęła po czym zwróciła się do Nialla:
-Dzisiaj do ciebie nie idę! Zadzwoń jutro -powiedziała po czym na swoich 20 cm szpilkach wyszła.
-No i widzisz co , żeś kurwa narobiła?-krzyknął na mnie Niall -suka -mruknął pod nosem po czym wstał i udał się do baru.
Stałam tam i patrzyłam jak chłopak odchodzi.
Oficjalnie oświadczam ,że nie chce mi się już żyć.
Upadłam na podłogę z bezsilności.
-Nienawidzę siebie-zaszlochałam cicho.
***
Nie wiem ile czasu minęło od mojego pocałunku , który uświadomił mi ,że oficjalnie nie mam już szans z Niallem.
Może minęła godzina? A może dwie?
Z resztą nie ważne. Nadal siedziałam w tym samym miejscu i obserwowałam właśnie go.
Niall był już dość mocno najebany , z resztą chyba po to tu przyszedł , prawda?
Wiem o tym ,że patrząc na niego sama się dołuję , ale to jest tak jak uzależnienie od narkotyków. Wiesz doskonale ,że są złe ,że nie są dla ciebie ale nadal nie możesz przestać ich brać. Dokładnie tak mam teraz z Niallem. Ale jak to możliwe , że z takiego uroczego chłopaka zmienił się w takie coś?
Dobra macie racje. On zawsze taki był. To po prostu ja sobie uroiłam ,że on mnie kochał.
Z rozmyśleń wyrwał mnie czyjś dotyk na moim ramieniu.
Odwróciłam się a mój wzrok napotkał wzrok właśnie jego.
Czułam się jakbym lada moment miała zemdleć. Skupiłam się na tym ,żeby normalnie oddychać , ale nie mogłam ponieważ bardziej skupiłam się na jego oczach. Nie były takie jak zawsze. Były lekko czerwone a jego źrenice rozszerzone. Po dłuższej chwili uświadomiłam sobie coś ważnego.
On coś brał.
-Chodź ze mną na górę-wymruczał mi do ucha odpinając mi przez bluzkę stanik.
Szybko odepchnęłam go przez co ten , walnął kostką w krzesło.
-Kurwa-zaklnął po czym zaczął się śmiać
-Niall coś ty ćpał?-spytałam bez wstępów.
-Ja ? -spytał udając , że nie wie o co chodzi po czym wybuchł śmiechem i dopowiedział-Nic.
Ta.. jasne.
Znów podszedł do mnie i zaczął gładzić mnie po udzie.
W brzuchu zaczęły latać mi motylki , ale wiedziałam , że Niall jest naćpany i , że jest tu po to aby mnie wyruchać. Z resztą pewnie zrobił by to nawet gdyby nie był. Nie czekając ani chwili spoliczkowałam go , na co ten bardzo szybko się odsunął.
-Suko-warknął trzymając się za policzki.
-Nie mów tak do mnie-mruknęłam odchodząc.
-Czekaj nie odchodź-złapał mnie za rękę-Niunia, kotek , słoneczko ..-zaczął wymieniać obejmując mnie w talii lekko głaszcząc mnie po plecach.
Mimo , że przez te słówka w moim brzuchu rozpętało się stado motyli, wiedziałam ,że mówi tak tylko dlatego ,że jest naćpany.
-Zostaw mnie-szepnęłam ze łzami w oczach wyrywając swoją rękę po czym biegiem wyszłam z klubu.
_________________________________________________
Hej! Jest już 5 rozdział! Napisałam go bo jak już wcześniej wspomniałam naszła mnie mini wena i z tej mini weny wyszło coś takiego.. :)
Co wy myślicie o tym nowym Niallu?
Liczę na wasze komentarze :)
Przepraszam @Izuś Kramarz za to , że nie użyłam jej pomysłu ponieważ , nie dostałam go na maila a nie mogłam czekać dłużej z rozdziałem bo obiecałam , że dzisiaj dodam :)
Uuuuuu zły Niall, heh ;)
OdpowiedzUsuńRozdział mega. Współczuję jej. Biedna kocha go dalej.
Jestem ciekawa jak sprawy potoczą się dalej.
Weny i do następnego :**
Jakie emocje ... Tak czy inaczej mam nadzieję, że jednak będą razem <33 Czekam na next :)
OdpowiedzUsuńROZDZIAŁ BOSKI!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO mój boże! Ten rozdział jest tak megaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Zakochałam się w złym Niallu!
OdpowiedzUsuńrozdział fajny.. :)
OdpowiedzUsuńKiedy nekst?
aaaaaaaaaaaaaaaaaa jak słodko ! Niall ty zły ćpunie!
OdpowiedzUsuńjednak dodałaś! Wiedziałam że mnie nie zawiedziesz siostro! :)
OdpowiedzUsuńWidać , że się napracowałaś. Rozdział jest niesamowity! Naprawdę nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. ;)
OdpowiedzUsuńUpss Niall się pospuł ;/
OdpowiedzUsuńRozdział boski xd
Upss Niall się pospuł ;/
OdpowiedzUsuńRozdział boski xd
a wiec tak. Dawno nie komentowalam ale teraz musze. Rozdzial jest swietny zreszta cala 2 czesc jest swietna. Niaaal ty Cpunie!! ; p ale tak serio to ciekawie sie zapowiada xD. Mam wielka nadzieje, ze dasz rade wstawac tak co 4-5 dni a nie co 2 tyg, tak jak wczesniej mowilas. Jestem bardzo ciekawa dalszej historii, jednak nadal kibicuje Nuli ^^. Jedno pytanie, czy Niall byl tak narabany ze nie bd nic pamietal? Czy moze jednak pocalunek utkwi mi w pamieci?? *.* Czekam na nexta i Pozdrawiaaam goraco :))
OdpowiedzUsuńKiedy Julia go pocałowała jeszcze nie był naćpany więc raczej będzie pamiętał :D
UsuńBoże ty jesteś idealna! Piszesz takie opowiadanie no takie.. w moim stylu! Ahagaj cieszę się że cb znalazłam
OdpowiedzUsuńkurwa świetne ( sorki za przekleństwo ) ale zajebisty ten rozdział czekam na następny i jestem ciekawa czy wrócą do siebie !! przecież ona go kocha ,, ona ją też ale nie chce o tym myśleć !!! muszą być razem <3 ;333 ;***
OdpowiedzUsuńOH god ile się dzieje!
OdpowiedzUsuńŚWIETNY *____* Czekam niecierpliwie na następny! <3
OdpowiedzUsuń"-Niunia, kotek , słoneczko ..-zaczął wymieniać obejmując mnie w talii lekko głaszcząc mnie po plecach." - fragment który rozwalił system :d
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa to jest per-fect!
OdpowiedzUsuńzakochałam sie w tym opowiadaniu!
OdpowiedzUsuńkiedy nekst?
OdpowiedzUsuńMasz talent! Czekam z niecierpliwością na następny rozdział!
OdpowiedzUsuńkurwa niall ty ćpunie
OdpowiedzUsuńRozdział boskiii;) cieszę się że nie przestałaś pisać bloga
OdpowiedzUsuńCzekamy na następny. -LOL
super rozdział ;> Kiedy next ? :D
OdpowiedzUsuńhahahaha XD kocham to ;33
OdpowiedzUsuńJeej
chce juz nn *-*
hahahah XD kocham to ;33
OdpowiedzUsuńchce juz nn *-*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjezu kocham tego bloga nikt nie pisze lepiej od ciebie nawet jeśli mówisz że nie wyszedł i tak jest boski ♥♥♥kocham to !♥♥♥ /Lena♥
OdpowiedzUsuńkooooooooooooooocham !
OdpowiedzUsuń